Chwila przerwy
zaloguj
Po 3 tygodniach opóźnienia, ekipa dekarzy wzięła się do roboty. Czekam na postępy każdego dnia, bo jednak dom w "czapeczce" zupełnie inaczej wygląda:)
Wczoraj też zamówiliśmy rynny - czarne stalowe Galeco, mają być już na jutro. Okna dachowe czekają, dachówka od jakiegoś miesiąca leży w sklepie i woła "zabierzcie mnie stąd". No, ale cóż...
Witajcie, dawno nie pisałam, bo właściwie od początku września nic nie dzieje się na naszej budowie. 26 września miał przyjść dekarz i niestety do tej pory go nie ma. Dzwonimy do niego przynajmniej raz w tygodniu i w dalszym ciągu nie ma drewna... Wczoraj dzwonił do nas facet z tartaku i mówi, że drewno się moczy, będzie we wtorek lub w środę - no zobaczymy.
W chwili oczekiwania na dach myślę nad kuchnią i tu proszę o pomoc:) Przeniesienie okna z rogu na front przyniosło problem z umeblowaniem kuchni, gdyż moja wizja nie przewidziała, że wysoka zabudowa będzie zasłaniać część okna. I teraz - albo zlikwiduję spiżarnię i wstawię tam wysoką zabudowę typu lodówka, piekarnik - albo wstawię to obok stołu w jadalni. Popatrzcie na moje 3 wersje projektu kuchni i doradźcie, co wyjdzie najlepiej, a tym samym czy zostawić maleńką spiżarnię czy nie.
Wersja 1.
Wersja 2.
Wersja 3.